Rozdział 9
**Alison**
Obudził mnie dzwonek mojego telefonu, wzięłam go do reki i odczytałam moją wiadomość. SMS był od Austina. Ale jest szybki, dopiero teraz zobaczył że nie ma bluzy? Odpisałam mu:
"Okey jak nie zapomnę to ci przyniosę
Dobranoc"
Spojrzałam na bluzę i się sama do siebie uśmiechnęłam. Wstałam z łóżka, i poszłam do łazienki się wykąpać. Rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Moje ciało oblała ciepła woda, stałem tak bez ruchu jakiś czas. W końcu wyszłam. Ubrałam stary rozciągnięty T-shirt i krótkie spodenki. Spakowałam jeszcze potrzebne książki i zeszłam na dół coś zjeść. W kuchni siedział tata pijąc herbatę. Ominęłam go bez słowa i skierowałam się do szafki gdzie stoją płatki i miseczki. Wyciągnęłam jeszcze mleko i zrobiłam sobie moją kolację. Usiadłam do stołu i zaczęłam jeść, nagle odezwał się tata:
-Jak w szkole?-zapytał
-Normalnie tak jak w każdej szkole-odpowiedziałam znudzona,
Szybko zjadłam płatki i poszłam na górę. Położyłam się do łózka i usnęłam.
**rano**
Obudził mnie budzik, leniwie wstałam z łóżka. Podeszłam do szafy wyciągnęłam czarne rurki i fioletową bluzkę z czarnym nadrukiem. Włosy spięłam w wysokiego kucyka. Zeszłam na dół pusto, Już pojechali do pracy? Zrobiłam sobię kanapkę szybko zjadłam, poszłam jeszcze po torbę, telefon i bluzę Austina. Ubrałam moje czarne conversy i wyszłam. Szybko doszłam na miejsce, weszłam do środka i poszłam do klasy w klasie byli tylko Louis, Luke i Austin. Popatrzał na mnie z uśmiechem. Poszłam na swoje miejsce i czekałam na Vicky. Po chwili podszedł do mnie Austin perfekcyjny jak zawsze, Co Alison perfekcyjny? Odbiło ci?
Usiadł na miejscu mojej przyjaciółki
-Hej, widzę że masz moją bluzę-powiedział
-Hej a no mam-podałam mu jego własność
-Dzięki że pamiętałaś, a to dzisiaj też idziemy do ciebie kończyć te zadanie-zapytał dziwnie poruszając brwiami
-Tak-odpowiedziałam a do klasy weszła Victoria. Austin wstał i poszedł na swoje miejsce a ja przywitałam się buziakiem w policzek z Vickey. Po chwili wszedł nauczyciel i tak zaczęła się lekcja
**Luke**
Po lekcji szybko wyszedłem z klasy nie czekając na chłopaków. Nie odpuszczę sobie Victorii jest dla mnie po prostu idealna. Poczekałem aż wyjdzie z klasy i chciałem z nią pogadać. Wyszła z klasy szybko chwyciłem ją za dłoń i pociągnąłem w pusty zakątek
-Ej, Luke po co mnie tu ciągniesz?-zapytała
-Nie wierzę ci że nie pamiętasz naszego pocałunku, nie byłaś aż tak piana-powiedziałem a Victoria się tak słodko zarumieniła,
-Tak pamiętam to-powiedziała patrząc na swoje buty
-To czemu zaprzeczyłaś?-zapytałem podchodząc do niej bliżej
-Nie wiem-powiedziała, ja lekko podniosłem jej podbródek, Teraz albo nigdy pomyślałem. Wpiłem się w jej malinowe usta, na początku nie odwzajemniła tego, ale później zaczęła to odwzajemniać. Wplotła swoje dłonie w moje włosy i lekko pociągała. Nie powiem podobało mi się to. Nagle zadzwonił dzwonek, Vicky mnie lekko od siebie odepchnęła i popatrzał mi w oczy.
-Chodzi na lekcje bo się spóźnimy-powiedziała uśmiechając się do mnie
Poszliśmy do klasy ja zadowolony a Victoria, już wiem że to w niej się zakochałem tylko jak ja jaj to powiem? Boję się tego cholernego odrzucenia .......
Ufff i mamy ten 9 rozdział <33
Pomagała mi w nim moja Przyjaciółka, częściej będzie mi pomagać<3333 Ma super pomysły
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz