Rozdział 13
**Austin**
Dobra Bieber wrócił do miasta. OK? Ale po co? Dlaczego? 
Na razie nic takiego nie zrobił, jeszcze. 
Trzeba by jeszcze pogadać z Alison, unikałem ją te parę dni,
trzeba to wszystko wyjaśnić.
Idę wolnym krokiem do szkoły, na wejściu czekają już na mnie przyjaciele. Przywitałem się z nimi
-Ej stary wiesz kto chodzi do naszej budy?-zapytał Lou
-Nie a jest ktoś nowy?-zapytałem
-Bieber, jest w wyższej klasie niż my-wyjaśnił mi Luke
-Pierdolisz? I czego on tu szuka? Najpierw wygrywa ze mną, po tem  zabiera się za moją już byłą dziewczynę, później znika z miasta. A teraz wraca jak niby nigdy nic, zaczyna się znowu ścigać i chodzić do naszej budy-powiedziałem na jednym wdechu 
-Nie pierdol tylko chodzi-powiedział Lou i weszliśmy do środka.
Pod klasą stała Aly i Victoria, gdy mnie zobaczyła spuściła wzrok. Chciałem do niej podejść, ale kto inny pokazał się na horyzoncie. Nie patrzał się na mnie czy na moich kumpli wzrok miał wpatrzony w Alison. O nie tylko nie ona nie pozwolę na to. Aly poszła w stronę toalet, pomyślałem że to dobry pomysł aby  z nią porozmawiać szybko ruszyłem za nią. Złapałem ją za ramię i obróciłem do siebie
-Alison możemy porozmawiać?-zapytałem patrząc w jej oczka
-Po co? Przez tyle dni mnie olewałeś, nie mam takiej potrzeby-powiedziała bez żadnych emocji
-Przepraszam cię nie chciałem cię unikać musiałam  przemyśleć pewne sprawy, ale teraz jest wszystko okey-skłamałem nie jest okey, bo on wrócił
-No dobra nie musisz się mi tłumaczyć-powiedział i weszła do łazienki.
Nie mogę stracić tej relacji którą teraz mamy, nie mogę stracić . Zadzwonił dzwonek więc poszedłem do klasy. W klasie siedzieli już wszyscy brakowało Aly. U siadłem  obok Lou bo Luke romansował z Victorią. Nagle do klasy weszła Alison, płakała widzę to po jej oczach, chciałem wstać i podejść do niej, ale już wszedł nauczyciel. Nie odpuszczę muszę się dowiedzieć co jej się stało. Przez głowę przeleciało mi imię 'Justin' nie on nic jej nie zrobił spróbował by tylko. Popatrzyła na mnie i się lekko uśmiechnęła. 
Siedziała całą lekcje ze spuszczoną głową, nic nie mówiła do Victorii.
I już po lekcjach, wyszedłem z chłopakami z klasy na zewnątrz, pogadaliśmy trochę i oni poszli a ja czekałem na Aly. Zamiast jej podszedł do mnie Bieber
-Co tam nie spodziewałeś się że wrócę co nie?-zapytał z tym głupowatym uśmiechem 
-Myślałem że już dawno gryziesz piach, Upss... Oby dwoję się pomyliliśmy-powiedziałem 
-Jeszcze zobaczymy Mahone -powiedział 
Nagle ze szkoły wyszła Alison nie zauważyła mnie więc krzyknąłem za nią. W tedy Justin tak dziwnie się na mnie popatrzał. A chuj z nim pomyślałem.
-Alison! Poczekaj-powiedziałem jak do niej podbiegłem
-Co chcesz Austin?-powiedziała smutna
-Chciałem się spytać co się stało że płakałaś?-zapytałem
-Co? Ja nie płakałam-zaprzeczyła
-Jakoś ci nie wierzę, Alison mi możesz ufać-powiedziałem całkiem szczerze 
-Nie musisz mi wierzyć-powiedziała, trwała między nami cisza, ale szybko ją przerwała 
-Austin? Jak  nie masz co robić i masz chęć to przyjdziesz do mnie?-zapytała jąkając się. Jak słodko, pomyślałem
-Oczywiście, idziemy?-zaproponowałem i poszliśmy. Szybko doszliśmy do jej domu. Weszliśmy do środka  i podążyliśmy na górę do jej pokoju. Jak zwykle położyłem się na jej łóżku, Aly tylko się uśmiechnęła i poszła do łazienki
**ALISON**
Weszłam do łazienki, i jak na zawołanie dostałam smsa, niech zgadnę JB. A któż by inny
Treść:
  Nie zapominaj że mam cię na oku. Widzę że sprawiłaś sobie nowego chłoptasia.
             -JB
Do jasnej cholery kto to jest? Nie wytrzymuję już? Czego ten kolesi chcę ode mnie? Co on o mnie wie? Wyszłam z łazienki, a Austin dalej leżał na moim łóżku. Położyłam komórkę na komodzie i poszłam do kuchni po coś do jedzenia.
**AUSTIN**
Zeszła na dół a jej telefon zawibrował. Nie mogłem się powstrzymać, może się dowiem dlaczego jest smutna, wstałem z łóżka i wziąłem telefon do ręki to co tam zobaczyłem. Kurwa te inicjały ta treść. Przeczytałem wszystkie sms'y jakie były od tego sukinsyna. Alison coś ukrywała, ale nie wiem jeszcze co. Odłożyłem telefon na miejsce, i wróciłem z powrotem na łóżko....
Mamy ten rozdział. 
miłej nocy <333
Piszcie na asku co sądzicie o rozdziale http://ask.fm/AustinBlog
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz